Ostatni sejmikowicze
Nareszcie dotarli do onej ruiny, będącej obecnie kupą piasku i kamieni; jedna tylko narożna wieżyczka nad całą wznosiła się ruiną, i to snadź nie od dzisiaj, bo z nasion przez
wiatr naniesionych, spore drzewa miały czas pokryć jej wierzchołek, w fantazyjne wyłamany zygzaki.
Otwór tylko prowadził do wnętrza, atoli bez drogi, bo odwieczna tradycya pokutującej tam duszy, ludzi z tych miejsc odstraszała, a nie udeptana ziemia i gruzy co raz ten otwór
zmniejszały: tak iż pan z kozakiem obaj dorodni, zaledwie zgięci we dwoje tędy przecisnęli się.
Skoro już do wnętrza się dostali, pan rozkazał światło zapalić, a przy nim odszukawszy jeden z kamieni, skinął na kozaka aby go odwalił, a który po niemałym wysiłku i to nie
bez pomocy pana głaz prawie wrosły w ziemię z miejsca poruszył; pod nim, odgarnąwszy rękami gruz i piasek, odkrył niewielkie drzwiczki żelazne całe rdzą pokryte i czy zmęczony,
czy upadły na duchu, zastanowił się i nie bez trwogi na drzwi spoglądał.
— Otwórz! — wyrzekł pan sucho.
Słaby promyk latarki padł na twarz kozaka, i trupią jej bladość oświecił; ale posłuszny włożył klucz duży w zamek, a pomocowawszy go, chrzęst i pisk nieznośny sprawił, i
drzwi prawie gwałtem oderwane ukazały przed sobą ciemność, jakiej najczarniejsza noc spłodzić nie jest w stanie.
Z tej zaś paszczy zionął zapach zimnej wilgotnej zgnilizny tak silny, iż obaj z panem, jakby nim potrąceni, w tył się potoczyli.
Po krótkim wszakże czasie pan wydał nowy rozkaz:
— Nawiąż sznur.
Kozak choć drzącą ale pewną ręką, rozkaz wykonał, przyniesiony sznur sążnisty rozwinął i do antaby przymocowawszy, całą jego długość w otchłani opuścił; poczem bez
namysłu położył na sobie znak Krzyża Ś.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>