Ostatni sejmikowicze
Nie widzę tedy co tu waszeci szabla sprawiła? —
— Zawsze mam go na sumieniu, przerwał z westchnieniem Subdelegat.
— A ja waści lepiej powiem, że na swoje zbyt drażliwe sumienie, a na zmazanie ciężkich grzechów, jeżeli masz co dobrego zakarbować, to właśnie śmierć tego pijanicy i kostery
Korytki, lubo niewiele się do niej przyczyniłeś, lecz przez nią Salusia jego córka na onczas już bez matki, nie zmarnowała się, a znalazła w waszmości poczciwą opiekę.
Zapewne nie wydam waćpana, ale nam dwóm a Bogu trzeciemu wiadomo, ile Korytko zostawił fortuny, a sprawiedliwie mówiąc długów, waćpan zaś administrując na rzecz sieroty, nie
sprawiłeś jak to się z konieczności dzieje, ex nihilo nihil, wnosisz do mojego skarbu na prowizyę rokrocznie po parę tysięcy złotych, a już to niechybnie z własnej szkatuły.
— Co wtem to już nie moja zasługa, bo jakoś się sprawy majątkowe ułożyły. A gdyby i tak było jak jw.
pan twierdzisz, to czyli jest tak wielka ofiara zdolna grzech mężobójstwa zmazać.
— Waćpana dziś czarne myśli obsedują, ot wypij na konsolacyę — rzekł wojewoda i stuknęli się w kielichy.
Po pewnym zaś namyśle, tak ciągnął:
— Owóż wracając do tego powiem, nie ubliżając mądrości teologicznej nieboszczyka Definitora, iż owo zjawienie Matki Boskiej masz waść
poczytać nie za zmorę senną lub pokusę szatana, a za cud oczywisty, i łaskę Bożą, która jeżeli ci Salkę ukazała jako konsolacyę twojego frasunku, jest nowy dowód, iż oną
rzekomą winę śmierci jej ojca z sumienia ci zdejmuje. Nakoniec tu się koncentrują wszelkie twoje rodowe orakuły i przodków twoich prognostyki, a eo ipso żeń się z Salusią.
— Z Salusią!... zawoła Subdelegat, zrywając się jak oparzony — Ona moja chrzestna córka! —
— Jakto chrzestna córka?
toś ją waść po śmierci tego szaławiły tatka zastał niechrzczoną? przecie natenczas pamiętam już to łaziło, a miało z parę latek.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>