Ostatni sejmikowicze
Chciałem już parę razy do prowincyała i do samej kongregacyi udać się, ażeby mnie dyspensowała, i już w klasztorze osiąść dozwoliła, lecz oni powiadają, że to tylko moc Ojca
Świętego może rozwiązać, a gdzie mnie po Rzymach włóczyć się, kiedy tym czasem bez tego rok mi jeden pozostał, i owóż w ten sposób stałem się jak ona amphibia, co to niby
dwoma elementami żyje, a w rzeczy do żadnego nie należy.
Po tej mowie zasumowali się obaj, narator i słuchacz, a pogrążyli się w milczeniu i przez czas jakiś tylko potrącanie spełnianych kielichów słyszeć się dawało.
Aż po przeciągłym namyśle ozwał się wojewoda:
— A powiedzże mi waszmość, co się stało z onemi zapisami konwentowi?
— Według mojego rozumienia, człek jako mizerne stworzenie, winien poczytać się za szczęśliwego, skoro jest w możności nieść ofiarę doczesną, swojemu Stwórcy, czy to przez
wspomożenie sług jego, lub przez ozdobienie świątyni; ergo wszelkie zapisy poczynione do onych chybionych obłóczyn więcej niż podwoiłem, a krom tego powznosiłem własnym sumptem
brakujące konwentowi nowe budynki, i stare upadające podtrzymałem, nadto kościół czerepicą gdańską prawie całkiem de noviter pokryłem, a jeszcze i parę ołtarzy na chwałę Bogu
wzniosłem. Wszystko to wszakże lichem jest wywdzięczeniem podłego robaka dla swojego Zbawiciela.
Jakoż Bóg mi szczęścił, bo przez nieodstępne doglądanie mojej chudoby, daleko się więcej przydbało, aniżeli na one małe oferty łożyło.
— A ja waszeci powiem — iż Boże odpuść ten twój Definitor zażył waści z mańki i więcej mu szło o konwent, aniżeli o zbawienie twojej duszy — po niejakim czasie ozwał
się wojewoda, ale dość nieśmiało i wprzód oglądnąwszy się czy ich kto nie słucha.
— Nie bluźnijcie jw. panie, gdyż człek ten bogobojny znanym był ze świątobliwości!
zawołał Subdelegat z zapałem.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>